Małżon ma popołudniową zmianę w tym tygodniu
Wieczory należą do mnie i chłopaków
Kolacja, bajki, kompanie, smarowanie czytanie bajek i do łóżka
Od jakiegoś czasu Julka przyzwyczajamy do czytania bajek przed snem
I w tym tygodniu też czytam chłopakom książeczki.
Mały jak widzi starszego brata położonego w naszym łóżku rozwala wieczorna ciszę i dostaje głupawki
Wstaje, wyrzuca smoczek, pieluszkę, miśki, a jak nie zwracamy na niego uwagi to zaczyna piszczeć i chodzić po łóżeczku. A przy tym robi takie śmieszne miny, że nie wytrzymujemy i zaczynamy się z niego śmiać. Czym głośniej Oski cieczy się tym Julo bardzej szaleje.
W tym momencie kończy się wyciszenie i czytanie bo nikt nie słucha a dzieciaki zaczynają wygłupy.
Daję im kilka minut tej wspólnej zabawy a potem gaszę światło i zasypiają.
Julo w łóżeczku a Oski na naszym łóżku.
Nastaje upragniona wieczorna cisza.
Uwielbiam patrzeć na te ich wygłupy, przytulasy i całusy.
Mały jest taki zafascynowany starszym bratem.
Ciesze się z tego, że jestem z nimi w domu i mogę uczestniczyć w tych chwilach.
Moje chłopaki cudaki :)
pozdrawiam