W 2010 roku 26 maja lekarz potwierdził, że zostanę mamą.
Poryczałam się ze szczęścia - tak długo na to czekałam
A dziś...
Ciesze się, że jestem mamą kochanego urwisa,
od którego dostaję codziennie moc buziaków i przytulasków
oraz mamą maleńkiego Julka mieszkającego pod moim serduchem (26tc)
Dziś jestem już mamą i dlatego bardziej doceniam moją mamę, która jest najwspanialsza na świecie!!!
Jest mi bardzo bliska i mam z nią wspaniały kontakt.
Chciałabym aby moje chłopaki za kilka lat powiedzieli, że także mają cudowną matkę.
A od synusia dostałam konwalie i nasze ulubione "ełło"
Od wczoraj pięknie pachnie w naszym domku
A cały dzień spędziliśmy bardzo intensywnie, śniadanie w domu, odwiedziny u teściowej, szybka kawa u mojej mamy i obiad w domu. A po Osinkowej drzemce wybraliśmy się do męnża babci a wieczorem na grilla do mojej mamy. Także Dzień Matki spędzony w rozjazdach.
pozdrawiam